Magiczna granica 90 dni przekroczona i jest moc! Dostałam ostatnio takiego ,,kopa", że robię wszystko na raz. Piszę prezentację maturalną, zaliczam przedmioty i jeszcze mam czas na naukę więc jest dobrze
Wróciłam też do ćwiczeń. Nie jest tego dużo ale nie pozwalam by organizm znowu się odzwyczaił. Stawiaj na jogę i rowerek lub bieżnię.
Dzisiaj zaliczyłam matematykę na 5 i to był ostatni sprawdzian w tym roku. będzie 4 na koniec
Bilans:
- Bułka żytnia, plasterek wędliny drobiowej, ogórek
- Miska zupy kapuścianej
- Chrupki kukurydziane bezglutenowe (garść)
- Marchewka
- Woda
- Kawa z mlekiem 0,5%
Ćwiczenia
- 20 minut na rowerku
- 40 minut na bieżni
- Joga
Jak tylko zakończę rozdział ,,matury" to muszę kupić sobie jakieś nowe buty do ćwiczeń i biegania. Teraz mam jedne do oby tych rzeczy i nie jest to zbyt komfortowe.

Wróciłam też do ćwiczeń. Nie jest tego dużo ale nie pozwalam by organizm znowu się odzwyczaił. Stawiaj na jogę i rowerek lub bieżnię.
Dzisiaj zaliczyłam matematykę na 5 i to był ostatni sprawdzian w tym roku. będzie 4 na koniec

Bilans:
- Bułka żytnia, plasterek wędliny drobiowej, ogórek
- Miska zupy kapuścianej
- Chrupki kukurydziane bezglutenowe (garść)
- Marchewka
- Woda
- Kawa z mlekiem 0,5%
Ćwiczenia
- 20 minut na rowerku
- 40 minut na bieżni
- Joga
Jak tylko zakończę rozdział ,,matury" to muszę kupić sobie jakieś nowe buty do ćwiczeń i biegania. Teraz mam jedne do oby tych rzeczy i nie jest to zbyt komfortowe.